Jak dziś pamiętam dzień, kiedy po raz pierwszy do swojej firmy zabrałem krówki reklamowe. Miał to być test. Od jego wyników zależało bowiem, czy zamówię krówki w większej ilości do celów promocyjnych. Wiedziałem że słodycze mają dużą moc przyciągania klientów. Zwłaszcza tak wyjątkowe, jak krówki. Poczęstowałem każdego z pracowników, wręczając mu krówki w kilku smakach. Kazałem skosztować. Nie informowałem o nic, bo nie chciałem niczego sugerować. Miało to wyglądać jak normalny gest ludzkiego szefa, który od czasu do czasu robi coś miłego dla swoich pracowników. Kupione przeze mnie krówki reklamowe były traktowane z wielkim entuzjazmem i spotkały się ze sporym zainteresowaniem ze strony wszystkich pracowników.
Na koniec dnia pracy, zadałem ważne pytanie. Które krówki reklamowe najbardziej wam smakowały? Liczyłem na szczerą odpowiedź i taką otrzymałem. Niemal wszystkie osoby wskazały na ten sam rodzaj krówek reklamowych, w klasycznie mlecznym smaku. Tylko kilku osobom smakowały nowoczesne wariacje – czekoladowe i truskawkowe. Było to dla mnie wystarczającą sugestią do tego, jaki rodzaj cukierków powinienem zamówić, aby smakowały one klientom.
Następnego dnia pojechałem do producenta i złożyłem tam zamówienie na krówki reklamowe w dużej ilości. Udało mi się dzięki temu uzyskać bardzo dobry rabat. Dodatkowo, producent obiecał że specjalnie dla mnie zaprojektuje nowy wzór opakowania z moim logo. Było to dla mnie bardzo ważne, gdyż dzięki temu mogłem się cieszyć znacznie większym zainteresowaniem ze strony klientów. Wiedziałem bowiem, że monotematyczne opakowania nie mają tak wielkiej siły przyciągania, jak te projektowane indywidualnie.
Cukierki krówki były gotowe do odbioru już po kilku tygodniach. Ucieszyłem się na ich widok – wiedziałem że moi klienci z pewnością docenią gest, kiedy będę ich częstował takimi cukierkami. Miałem okazję się o tym przekonać już po kilku dniach, kiedy rozpoczęły się branżowe targi. W ich trakcie rozdałem blisko 10 kilogramów cukierków. Krówki reklamowe smakowały wszystkim, bez wyjątku. Nie potrafiły im się również oprzeć kobiety, które ponoć były na diecie. Papierki z moim logo były widoczne wszędzie. Ludzie wręcz wyrywali sobie z rąk słodycze, pragnąc aby ostatnie krówki należały właśnie do nich. Wtedy też zrozumiałem, że dokonałem bardzo dobrej decyzji kupując krówki. Żadne inne słodycze nie mogły dla mnie zrobić tak wiele, jak właśnie te mleczne krówki reklamowe, z indywidualnie zaprojektowanym opakowaniem, na którym moje logo wręcz błyszczało pod warstwą lakieru.